Głosząc Jezusa jako Tego, który „przeszedł, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła, dlatego że Bóg był z Nim” (por. Dz 10,38), Kościół wie, że jest zwiastunem orędzia zbawienia, którego nowość jawi się w całej pełni właśnie w sytuacjach poniżenia i ubóstwa ludzkiego życia. To orędzie ogłasza Piotr, gdy uzdrawia chromego, którego kładziono każdego dnia przy wejściu do świątyni jerozolimskiej, w bramie zwanej „Piękną”, aby prosił o jałmużnę: „Nie mam srebra ani złota — powiedział Piotr — ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź” (Dz 3,6).

Zawsze pamiętamy o tym, co poszło nie tak: często rozbrzmiewa w nas głos, który przypomina nam o porażkach i niedoskonałościach, który mówi nam: „Zobacz, kolejny upadek, kolejne rozczarowanie, nigdy ci się nie uda, nie potrafisz”. Duch Święty natomiast przypomina nam o czymś zupełnie innym: „Jesteś synem, jesteś córką Boga, jesteś stworzeniem jedynym w swoim rodzaju, wybranym, cennym, zawsze miłowanym: nawet jeśli straciłeś zaufanie do siebie, Bóg tobie ufa!”. (…) kiedy widzisz, że budzi się w tobie gorycz, pesymizm i smutne myśli, dobrze jest wiedzieć, że to nigdy nie pochodzi od Ducha Świętego.

Czym jest Babel? Jest to opis królestwa, w którym ludzie skupili w swych rękach tak wielką władzę, że myślą, iż nie muszą już odwoływać się do dalekiego Boga, i uważają się za tak silnych, że sami mogą zbudować drogę, która doprowadzi do nieba, by otworzyć jego bramy i zająć miejsce Boga. Ale właśnie w tej sytuacji wydarza się coś dziwnego i osobliwego.

Zakorzenione od wieków przekonanie o trwałym dziewictwie Maryi (podzielane również przez Lutra, Kalwina i innych Reformatorów) zawsze opierało się na trzech znaczeniach z nim łączonych. Uświęcenie i całkowite podporządkowanie Maryi, oddanej jedynie swemu Panu, nie były tylko ze względu na Jej funkcję w wydarzeniu Wcielenia. Dary Boże są nieodwołalne; Maryja pozostała całkowicie oddana swemu Bogu, ponieważ Bóg tego chciał, i to powołanie do całkowitego poświęcenia jest zaznaczone przez Jej wieczyste dziewictwo. 

Najstarszy z czterech dogmatów, które dotyczą Matki Bożej, mówi o Jej dziewictwie. Przywilej Dziewictwa Maryi jest ściśle związany z Jej Boskim Macierzyństwem i z Jej świętością. Obok tytułu Matka Boża drugim tytułem, którym chyba najczęściej bywa określana i przyzywana Maryja, jest tytuł  Dziewica. Trwałe dziewictwo Maryi Panny jest jednym z podstawowych dogmatów maryjnych, który został przyjęty jako pierwszy w porządku chronologicznym. 

Pismo święte wyraźnie objawia, że Maryja jest Matką Jezusa (J 2,1; Dz 2,14) lub Jego Matką (Mk 3,13; Mt 1,11; Łk 2,34.48; J 2,5.12) , czyli Matką Słowa, które „stało się ciałem” (J 1,14)
Maryja jest Matką Chrystusa, trzeba koniecznie dodać że jest Matką Boga. Taka jest niezmienna wiara Kościoła. (…) Opierając się na fakcie, że Maryja nie dała początku boskości Chrystusa, ale tylko Jego człowieczeństwu, niektórzy chcieli zarezerwować dla Niej jedynie tytuł Chistotokos (Matka Chrystusa). Biskupi, zebrani na soborze ekumenicznym w Efezie (431), zachęceni przez świętego Cyryla Aleksandryjskiego i za aprobata papieża Celestyna I, przywrócili Maryi tytuł Theotokos (Matka Boga).

Urząd Nauczycielski Kościoła w pełni angażuje władzę otrzymaną od Chrystusa, gdy definiuje dogmaty, to znaczy, gdy w formie zobowiązującej lud chrześcijański do nieodwołalnego przylgnięcia przez wiarę przedkłada prawdy zawarte w Objawieniu Bożym lub prawdy, które mają z nimi konieczny związek.
Między naszym życiem duchowym i dogmatami istnieje organiczna więź. Dogmaty są światłem na drodze naszej wiary; oświecają ją i nadają jej pewność. I na odwrót, jeśli nasze życie jest prawe, to nasz rozum i nasze serce są otwarte na przyjęcie światła dogmatów wiary (Por. J 8, 31-32). KKK, 88-89